07. Przyjazd do Warszawy. Praca.
Na przełomie lat 1995/1996 poczułam natchnienie, aby wykorzystać czas na naukę języków obcych: niemieckiego i angielskiego. Czułam w sobie jakąś wewnętrzną siłę, która inspirowała mnie do tego, aby pilnie i wytrwale po kilkanaście(!) godzin dziennie uczyć się obu języków (teraz, po latach wyraźnie widzę, że było to natchnienie Boże). Jako osoba bezrobotna, miałam dość dużo wolnego czasu, który nieomal całkowicie poświęciłam na naukę. W ciągu zaledwie